Forum -=[ BUNKIER ]=- Strona Główna
 Home    FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Grupy    Galerie
 Rejestracja    Zaloguj
[02.12.2006] Combat Area vol.17 @ Tlen [BB]
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 17, 18, 19  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum -=[ BUNKIER ]=- Strona Główna -> Imprezy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kamyk aka KAMISHI
PostWysłany: Sob 21:02, 02 Gru 2006 Powrót do góry


Dołączył: 21 Lis 2005

Posty: 2742
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Będzin Syberka / Katowice Sokolska

u mnie znowu na odwrót - hajs jest tylko czasu nie ma. No a czasu kupić się nie da.
Zobacz profil autora
hary
PostWysłany: Nie 6:15, 03 Gru 2006 Powrót do góry


Dołączył: 12 Lut 2006

Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: bielsko-biała

Na gorąco kilka słów podsumowania, bo później mi się nie będzie chciało jak zwykle hehe.

Powiem tak... Combat za Comatem i już zacząłem popadać w rutynę, że tak powiem. Ale ten, czyli Combat Area Vol. 17 w żadnym wypadku nie był rutynowy. Było SUPER!! I to nie takie super, jak sie mówi prawie po każdej imprezie. Było NAPRAWDE SUPER pod względem muzycznym!!

Na początek Me-Hall-Ski > stary życzę Ci, żeby Ci woda sodowa nie uderzyła do głowy i obyś nie popadł w jakieś "gwiazdorstwo" bo droga którą obrałeś jest jak najbardziej słuszna. Byłem pod dużym wrażeniem twojego seta.
Mimo młodego wieku chłopak grał same klasyki, naprawde słowa uznania.

Nastepnie Gregu > bez dwóch zdań - tak jak w bio - techno samuraj. Wejście monologiem, a następnie zew natury w postaci ćwierkających ptaków to było niesamowite!! A dalej... to już wszystko co hary uwielbia i w takim tempie jakie hary uwielbia hehe. Mimo kłopotów sprzętowych chyle czoła bo zostałem oczarowany.

Noi Projekt > czyli to na co wszyscy czekali. Powiem krótko...to był projekt na 5 z plusem. Maskra, mój beret został dokumentnie poryty!! To rzeczywiście prawdziwa maszyna. Płyta za płytą, że nie nadążałem normalnie.
Pozatym miałem przed imprezą nieco błędne wyobrażenie o tym jak może wyglądać gra z 4 decków. Myślałem, że momentami polecą 4 ścieżki, ale to faktycznie nie wykonalne(już wcześniej Jurek mi to troche wyjaśnił). Już przy 3 następuje przesycenie. Poprostu za dużo dzwięków jeśli się gra w takim tępie jak to zaprezentowali Marks z Venomem.
Życzę żeby Projekt sie rozwijał bo to było FANTASTYCZNE!!

Dalej już nic nie podsumuję, bo tak się wyskakałem przy opisanych wyżej "grajkach", że moj organizm odmówił posłuszeństwa.

Acha i chciałem na koniec pozdrawić wszystkie śliczne kobiety które spotkałem na imprezie. Rachuciachu!


Ostatnio zmieniony przez hary dnia Nie 15:56, 03 Gru 2006, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
nela
PostWysłany: Nie 11:19, 03 Gru 2006 Powrót do góry


Dołączył: 21 Lis 2006

Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z krainy karimacich konewek

nie bede sie rozpisywać Very Happy gratulacje dla organizatorow za piekne koszulki Very Happy i udana impreze Very Happy


łuuaaaaa Twisted Evil
Zobacz profil autora
Sit0
PostWysłany: Nie 12:09, 03 Gru 2006 Powrót do góry


Dołączył: 26 Sty 2006

Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Jaworzno

Naprawde zajebisty bankiet !!! Dawno sobie tak nie poskakalem Razz M.V. Project powalilo mnie Twisted Evil bylo kilka bledow ale naprawde w niczym to nie przeszkodzilo, a wrecz uswiadomilo uzytkownikom MASZYNY hyhy ze jednak za deckami sa zywi ludzie i klada placek za plackiem po to aby bylo pieknie hyhy Smile Naprawde bardzo ale to bardzo podobalo mi sie, bez sciemy i bez pierdolenia - FULL WYPAS hhyh pozdrawiam i prosze o repete hyhy

pozdro dla calej ekipy podrozujacej z Katowic do Bielska i odwrotnie - naprawde ostro nasmarowalem sie tym balsamem i teraz moja skora jest gladka i jedrna hihihi pozdro for all i do nastepnego razu Smile

aha haslo imprezy wypowiedziane przez jedna niewiaste dla mnie wygralo - MAM DZISIAJ WYLACZNOSC NA CIAGNIECIE Smile hahaha

Twisted Evil Twisted Evil Twisted Evil
Zobacz profil autora
Marcus_T
PostWysłany: Nie 14:14, 03 Gru 2006 Powrót do góry


Dołączył: 18 Sie 2006

Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów


ja powiem tylko tyle ze impreza byla bardzo udana.

od godziny 24 do 4 nie siedzialem ani przez chwile bo nogi mi na to pozwalaly.

Pan ID pokazal cos pieknego za konsoleta:))


Jedna z najlepszych imprez na ktorych bylem.
Zobacz profil autora
Venom
PostWysłany: Nie 14:16, 03 Gru 2006 Powrót do góry


Dołączył: 24 Paź 2005

Posty: 2980
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Cieszyn

teraz ja w miare na swiezo

PO tej imprezie uswiadomilem sobie ze nie nadaje sie do org imprez. Niestety za duzo mnie to kosztuje nerwow a co za tym idzie negatywnie odbija sie tez na moim graniu. Kolejny Combat (moglo sie wydawac ze jest juz bagaz doswiadczen zwiazanych z org ) a tu lipa. Ciagle cos sie psulo... tu gramofon gral na jeden kanal... a to co sie stalo podczas seta Grega to juz przeroslo wszystko. Jednym slowem wstyd. Nie rozumiem dlaczego tak sie dzieje Question . Niby kolejna impreza... Powinno byc ok a tu wciaz cos nie tak. Niestety ale jest to przykra sprawa i odzwierciedla nasze polskie realia. Nie ma kasy na sprzet i na wiele innych rzeczy. Uswiadomilem sobie ze chyba nie pasuje do takiej org imprez. Z zewnatrz moze to wszystko nie wyglada najgorzej... ale ja powoli mam tego dosc. Same nerwy i zero odprezenia. Chyba nie na tym powinna polegac impreza?? Zycie to sztuka wyboru. (ponoc). Przedemna stoi wybor... albo org albo granie... bo z tego co widze to te obie czynnosci na raz mijaja sie z celem :/
OK.Dosc tych smutkow

muzycznie

- Poczatek fajny... od 20 mniej wiecej gral Daniel La Crua... mowie o gornej scenie... fjane techno zagral. Lubie taka muzyczke..

- 21:00 Tomash WBPM - mialy byc lajty a wg mnie wcale tak nie bylo. Tym bardziej ze pozniej pojawil sie kolega Johan h. i o godzinie 21:40 gral 156BPM. To oczywiscie zepsulo cala moja wizje imprezy. Na nic moje przemyslenia... niestety ta sytuacje musze zaliczyc do negatywnych.

- 22:00 Me_Hall-Ski - Dobry secik... kilka bledow sie zdarzylo... Ogolnie bardzo dobre tempo na poczatek imprezy. Wszystko zaczelo sie tak spokojnie rozwijac... 146-147 BPM pieknie Smile

- 23:00 Greg Kranzz - What's Up Detroit?? no no... wszystko byloby ok gdyby nie problemy ze sprzetem podczas jego setu. Wogole wydawalo mi sie jakos cicho i dziwnie... a szkoda.

- 1:00 ID - Mocne wejscie... Podkrecone znacznie tempo... Smile Na to chyba czekali ludzie Comabtu... Smile Set dosc brudny technicznie... ale mocny niemilosiernie Smile

- 2:30 Wojtech - Tu juz pod wzgledem bledow znacznie lepiej... Bardzo dobry set. Mocny jak przystalo na Ezoteric. Smile Zagral tak jak sie spodziewalem... POtezne kawalki momentami niezle mnie mielily Smile

- 4:00 Mackul- Duze wyrazy uznania za seta. Kawal dobrej muzy techno. Bardzo dobrze zagrany choc troche braklo mi polotu w tym wszystkim...

- 5:00 ponownie Tomash WBPM - niestety juz opuszczalem lokal

uwagi ogolne:

- milo bylo jak zwykle spotkac mase znajomych. Szczegolnie ucieszyla mnie wizyta kolegi z Cieszyna wraz ze swoja kobieta - dzieki Adam Very Happy
Stalych bywalcow wymienial nie bede a napomne tylko o tych z ktorymi rzadko mi sie udaje spotykac:
Mlody i Gufi - fajne ze wpadliscie... mi to zawsze kreci sie lezka w oku na wspomnienie imprez ktore z wami przezylem w dawnych latach Smile
Gnat - heh chlopie Ciebie to bym sie tam nie spodziewal.

- strasznie nie podobalo mi sie zachowanie pewnego pana ktory przyjechal z kolegami z Warszawy... Nie wiem moze tam w stolicy to normalne zachowanie ale mi to jakos zalatywalo tylko "wiocha". ach ta szczerosc

- przykrosc sprawil mi tez jeden z wydawaloby sie dobrych kolegow... no niestety alkohol robi swoje... niestety ja tego nie toleruje... Powinienes sie domyslic ze o Ciebie chodzi ...Sad

To byloby tyle na siwezo... wiecej dopisze jak sobie cos przypomne
Zobacz profil autora
Venom
PostWysłany: Nie 14:34, 03 Gru 2006 Powrót do góry


Dołączył: 24 Paź 2005

Posty: 2980
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Cieszyn

hary napisał:
...

Noi Projekt > ...
Pozatym miałem przed imprezą nieco błędne wyobrażenie o tym jak może wyglądać gra z 4 decków. Myślałem, że momentami polecą 4 ścieżki, ale to faktycznie nie wykonalne(już wcześniej Jurek mi to troche wyjaśnił). Już przy 3 następuje przesycenie. Poprostu za dużo dzwięków jeśli się gra w takim tępie jak to zaprezentowali Marks z Venomem.
Życzę żeby Projekt sie rozwijał bo to było FANTASTYCZNE!!

...


Powiem tylko tyle. W domu grajac na luzie podaczas treningow zdarzaly sie momenty kiedy gralismy z 4 sciezek na raz. Na imprezie tylko z 3. W domu jest inna selektywnosc dzwieku... tam slyszy sie kazdy ruch potencjometru... Na imprezie jest znacznie inaczej... Panuje przesycenie...

My dopiero poznajemy tajniki grania z 4 deckow i kto wie jak to sie rozwinie... Narazie jest jak jest...
Zobacz profil autora
Hemorrhage
PostWysłany: Nie 14:51, 03 Gru 2006 Powrót do góry


Dołączył: 24 Paź 2005

Posty: 1083
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Mentally Ill from Amityville

HejHo!

Muzycznie impreza cąłkiem fajna...bawił bym tez sie lepiej gdyby nie mój na maxa zjebany humor (niewiemczym).

Me-Hall-Ski - muzycznie bardzo fajny set, cholernie wesoły - idealnie pasował do osoby która kleciłą kawałki w jedną całość. Duze brawa...mysle że idziesz dobrą drogą Smile. (Sprzęt dziwnie cicho szedł...)

Greg Kanzz - Niesamowity secior, swietne kawałki, cholernie miły drum and bass'owy początek, do tego masa klasyków i brak nudy w secie...niestety nie dąło się kąkretnie wmontować, ze względu na ciąąąągłe problemy ze sprzetem...to zasrane wyciszanie sięsprzętu, bardzo irytowało i wybijało z rytmu, do tego jeszcze bardzo cicho wszystko szło...

M.V. Project - Kawał dobrej roboty, swietne wałki, no i niesamowita dynamika setu. Błędów minimalna ilość - wszystko dopięte na ostatni guzik...Congratzz. Jedyne co mnie irytowało to straszny ścisk który w sumie uniemożliwił mi zabawe (i robienie zdjęć Razz).

ID - tempo fajne, jednak kawałki totalnie puste mało co z tamtąd mną ruszyło...do tego technicznie nie za wesoło (jesli ja juz słysze błędy to musi byc kiepsko:/). No i co to był za burak co sie wpier****ł za stery do mixera, skakał jak powalony po dj'ce - nie rozumiem...gorzej by mu się bawiło na dole ??

Cytat:
Nie wiem moze tam w stolicy to normalne zachowanie ale mi to jakos zalatywalo tylko "wiocha"
- egzekli.

Więcej nie słyszałem...

Fajnie sie gadało w cienkasie z "Techno Samurajem z Grabiami" i z Richmondem...Wódzu jak zwykle zrobił fajne bydło...z Jurasem się fajnie skakało...a no i Hary! Dzięki za dobre rady odnosnie dwóch kółek...zgłoszę sie po pomoc na pewno.
A Jenniferka - ty tak nie haruj ciężko bo na łódź ci sił zabraknie Wink.

PS

Fotki będą dzisiaj.


Ostatnio zmieniony przez Hemorrhage dnia Nie 15:08, 03 Gru 2006, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
darius_Er
PostWysłany: Nie 15:05, 03 Gru 2006 Powrót do góry


Dołączył: 24 Paź 2005

Posty: 735
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: 43400

Me-Hall-Ski brawo za seta - tym razem mialem wiecej sil niz o 5ej rano w katowickim mega, wiec potupalem lewa stopa , trzymam kciuki Smile


Greg Kranzz - set rewelka, brakowalo jedynie tej kozackiej dynamiki znanej z Twoich wczesniejszych popisow.


MVP rewelacyjny set, choc przyznam szczerze, ze najbardziej mi sie podobal poczatek i koniec. Brawo dla Was, za to ze tworzycie cos co jest ewenementem na skale wszystkich krajowych klubow, trzymam kciuki za dalszy rozwoj i wyjazd na wystepy za Wielka Wode, o ile to jest w planach.


a ci trzej co stali za MV grali tez razem po nich ? jak im poszlo, bo szybko sie zwinalem ...

no i dlaczego wszyscy patrzyli w jedna strone ?


dla Grega skladam podziekowania Smile
Zobacz profil autora
hary
PostWysłany: Nie 15:06, 03 Gru 2006 Powrót do góry


Dołączył: 12 Lut 2006

Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: bielsko-biała

Venom napisał:

- przykrosc sprawil mi tez jeden z wydawaloby sie dobrych kolegow... no niestety alkohol robi swoje... niestety ja tego nie toleruje... Powinienes sie domyslic ze o Ciebie chodzi ...Sad


nooo zbombardował nam się kolega browarami przeokrutnie

>Hemorrhage no problem służę pomocą
Zobacz profil autora
Hemorrhage
PostWysłany: Nie 15:35, 03 Gru 2006 Powrót do góry


Dołączył: 24 Paź 2005

Posty: 1083
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Mentally Ill from Amityville

[link widoczny dla zalogowanych]

FOTKI...ostrzegam - tym razem na maxa lipne...równia pochyła...na nastepnej bibie juz chyba nie bede robił bo sie zamkne w sobie...


Ostatnio zmieniony przez Hemorrhage dnia Nie 16:58, 03 Gru 2006, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
AyEri
PostWysłany: Nie 15:56, 03 Gru 2006 Powrót do góry


Dołączył: 22 Sie 2006

Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: 49°42'N, 19°12'E // 50°04.5'N, 19°47.5' E

Jakiś dziwny ten link jak na megaupload Rolling Eyes
Wlepiam do Rapgeta i lipa nie pociska..

MK
Zobacz profil autora
Hemorrhage
PostWysłany: Nie 15:57, 03 Gru 2006 Powrót do góry


Dołączył: 24 Paź 2005

Posty: 1083
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Mentally Ill from Amityville

AyEri >>> faktycznie cos sie zepsuło...zaraz naprawie...

----

powinno byc ok.
Zobacz profil autora
Sit0
PostWysłany: Nie 17:03, 03 Gru 2006 Powrót do góry


Dołączył: 26 Sty 2006

Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Jaworzno

dzieki za foty Smile
Zobacz profil autora
MICHALM1
PostWysłany: Nie 17:56, 03 Gru 2006 Powrót do góry


Dołączył: 01 Cze 2006

Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

Napiszę to samo co powiedziałem po wizycie w klubie Metro w Białymstoku: "...nie ma już takich imprez w Warszawie..." - chodzi mi o to, że u nas imprezy nie posiadają "już" takiego klimatu, ludzie "już" się tak nie bawią...

Generalnie konkretny klub, konkretni ludzie, konkretna impreza...cieszę się, że mogłem odwiedzić to miejsce, do zobaczenia następnym razem i pozdrawiam...

M.V.Project - właśnie czegoś takiego się spodziewałem, po prostu extra...

Mam filmiki z imprezy, które wrzucę później...

Venom napisał:
PO tej imprezie uswiadomilem sobie ze nie nadaje sie do org imprez. Niestety za duzo mnie to kosztuje nerwow a co za tym idzie negatywnie odbija sie tez na moim graniu. Kolejny Combat (moglo sie wydawac ze jest juz bagaz doswiadczen zwiazanych z org ) a tu lipa. Ciagle cos sie psulo... tu gramofon gral na jeden kanal... a to co sie stalo podczas seta Grega to juz przeroslo wszystko. Jednym slowem wstyd. Nie rozumiem dlaczego tak sie dzieje Question . Niby kolejna impreza... Powinno byc ok a tu wciaz cos nie tak. Niestety ale jest to przykra sprawa i odzwierciedla nasze polskie realia. Nie ma kasy na sprzet i na wiele innych rzeczy. Uswiadomilem sobie ze chyba nie pasuje do takiej org imprez. Z zewnatrz moze to wszystko nie wyglada najgorzej... ale ja powoli mam tego dosc. Same nerwy i zero odprezenia. Chyba nie na tym powinna polegac impreza??


Hej, ja po każdej zrobionej imprezie mam "podobne" odczucia, ale tak już niestety jest w Polsce i ciężko to zmienić...może za dużo rzeczy chcemy robić samemu, może zbyt wiele sobie wyobrażamy, w każdym bądź razie nie rezygnuj...
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum -=[ BUNKIER ]=- Strona Główna -> Imprezy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 17, 18, 19  Następny
Strona 11 z 19

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB :: phore theme by Kisioł. Bearshare