11.08.07 - Coś Czego Nie Było

Odchodząc rok temu z FUTURAMY pisałem, że wkrótce przyjdzie czas na nowe, lepsze spojrzenie na muzykę. Słowa dotrzymałem. Obecnie, jako manager jednego z największych kompozytorów el-muzyki w Polsce zapraszam na koncerty, a pod koniec roku... wydanie płyty.

Na bazaltowym, powulkanicznym, stromym wzgórzu, w malowniczej scenerii wznosi się bajeczna budowla - to Zamek Grodziec. Ponoć do dziś tam straszy:) Właśnie w tym miejscu odbędzie się koncert Macieja Rzesiowskiego - instrumentalna muzyka elektroniczna. Piękne, ekspresyjne dźwięki otoczone światłem laserów. "Coś czego nie było" - Pod takim hasłem 11 sierpnia 2007r o godz.22 rozpocznie się koncert Macieja Rzesiowskiego, utalentowanego pianisty, kompozytora, aranżera i międzynarodowego producenta muzycznego, który poprowadzi nas w świat magii światła, dźwięku i piękna malowanego muzyką na zamku w Grodźcu. Będzie piknik, a w nocy koncert z laserami.

Start imprezy: 16.00
Koncert: 22.00
Cena biletu: 20zł
W cenie biletu: zwiedzanie zamku, dodatkowe atrakcje, koncert z laserami.
Bilety do nabycia na zamku w Grodźcu oraz w Centrum Informacji Turystycznej w Złotoryi.

Więcej informacji:
[link widoczny dla zalogowanych]

Zdjęcia zamku z lotu ptaka:
[link widoczny dla zalogowanych]
Dodam, że na tym zamku kręcono m.in. film WIEDŹMIN. Przepiękna, bajeczna sceneria.

Strona artysty:
[link widoczny dla zalogowanych]

Management:
marcin.kaminski(at)firma.gery.pl

CYTAT Z SERWISU MUZYKA.PL:
"Maciej Rzesiowski – kompozytor, muzyk, klawiszowiec, od najmłodszych lat związany z muzyką, która stała się jego pasją i jego życiem, dziś promujący swoją nową płytę singlem „Coś Czego Nie Było”. Słuchając tego utworu nawet kilkanaście razy wciąż doznaje się nowych wrażeń począwszy od fascynacji delikatną, ciepłą linią melodyczną, przez dreszcz emocji wzbudzonych przez całość kompozycji, niezwykle wyszukanej, indywidualnej, wyjątkowej pełnej ekspresji uczuć i emocji... Nasycony wrażliwością uwodzi, przenosi w nierzeczywisty świat dźwięków muzyki pełnej pozytywnej energii, koi zmysły i pozwala odbić się od codzienności. To naprawdę coś czego nie było, inny, niesamowicie piękny świat stworzony za pomocą dźwięków, z duszą i sercem kompozytora. Przy otaczających dźwiękach tego utworu można zapomnieć o rzeczywistości, zrelaksować się i wrócić pamięcią do pięknych chwil."

no to kamyk pojechał!!!!!

Pojechał pojechał - to jest to o czym rozmawialiśmy. Scena techno była dla mnie zbyt ciasna. Tutaj - pole do popisu naprawdę wielkie.

Oto projekt płytki singla:

A oto demo muzyki Maćka dla zainteresowanych:
[link widoczny dla zalogowanych]

Dodam także, że sample gitarowe na płytę robił KRZYSZTOF MISIAK - najlepszy polski gitarzysta (dawniej zespół O.N.A.)

a ja gratuluje!! i zycze dalszych sukcesow!! pozdro

[quote="Kamyk aka KAMIKAZE"]Pojechał pojechał - to jest to o czym rozmawialiśmy. Scena techno była dla mnie zbyt ciasna. Tutaj - pole do popisu naprawdę wielkie.

Po prostu mój przyjacielu sie wypaliłeś Razz

Ale dalej siedzisz w muzyce elektronicznej:)

Może nie wypaliłem, tylko szukałem większej przestrzeni, możliwości na miarę postawionych ambicji.

Zarzucam wam free kawałek Maćka w pełnej wersji, aranżacja Jean Michel Jarre'a:
[link widoczny dla zalogowanych]

Kamyk >>> Scena Techno za ciasna dla Ciebie i Twoich ambicji ?! Aha.

Laughing

za ciasna i mało rozwojowa

słuchając dema powiem tak... ciekawy projekt który zakwalifikowalbym do takiego eksperymentu raczej filmowego...
miło się tego słucha i może właśnie w tym jest przyszłość... cała aranżacja bardzo ciekawa głęboka i pomysłowa... Smile

to tyle na ten temat Smile

szczerze powiedziawszy to żałuje że nie byłem na imprezie Smile

bo mogło być bardzo ciekawie

Kamyk >>> wlasnie udowodniles w jakim stopniu rozumiesz TA muzyke i jak do niej podchodzisz.

Do muzyki podchodzę jak do pewnego rodzaju sztuki. Elektronika owszem, ma jeszcze dalekie szanse rozwoju (przechodząc fuzje np z Jazzem), niestety techno składające się z ćwiartkowych rytmów stało się schematem. A jak do tego podchodzę? Tak jak do każdego rodzaju sztuki - gdzieś trzeba zachować estetykę.