12.01.2013 UnderWorld #2: Tresor Night with Pacou @ Tychy

12-01-2013 - UnderWorld #2: Tresor Night with Pacou (Underground Pub - Tychy)

Line Up:

Pacou (Tresor / Germany)
Masia (InVitro / Brodno)
Larix (Stereophonic Recordings / Iława)
Lukash Andego (Dual Force Records / Opole)
Max Damon (Molecular Bookings / Tychy)
Kree (Molecular Bookings / Lędziny)
Matthew Cube (Stereophonic Recordings / Pionki)
+ zwycięzca konkursu na seta: Łysyniii

[link widoczny dla zalogowanych]

Bilety w przedsprzedaży
do 30 listopada - 10zł
do 31 gruddnia - 15zł
do 11 stycznia - 20zł
W dniu imprezy: 25zł

BILETY MOŻNA NABYĆ TUTAJ (LINK NA DOLE "ZAMÓW BILET") - [link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
Underground Pub
Tychy, Plac Korfantego 1
2013-01-12
start: 20:00
end: 6:00

Kto się wybiera? ja jestem chętny Smile

ploomba zrób edit:

zwycięzca konkursa na seta: Łysyniii Very Happy

Ja się wybieram, Ploomba podobno też Smile

może rabat hurtowy na bilety dostaniemy? Smile

był już przez 3 dni przed końcem świata Razz

edit:
jest jeszcze przedsprzedaż za 20zł do 11 stycznia wieczorem (23:59)

z chęcią się zjawie :]

Kamil i Marcin Smile

rozumiem, że jedziemy razem ? Smile

Andrzej, do zobaczenia <piona> ! Very Happy

podobno NoTime też będzie i troche ludzików z Negatonu ale czy to prawda przekonamy się na imprezie Smile

Zapewne będzie sporo znajomych Smile

zobaczymy czym zaszczycą Nas grajkowie Smile

myśle ze solidny wpierdol po uszach Very Happy

Dołączył: 09 Mar 2009 Posty: 12 Przeczytał: 0 tematów

Warto było! Nawet bardzo!

Na wielki plus
Zjawiła się garstka ludzi z czego sporo fajnych, z którymi miło było się widzieć po latach i pogadać. Tańce w najbliższej mi ekipie dały sporo fajnych emocji i wspomnień. O to właśnie chodzi. Klimat klubu też fajny Smile

PACOU
Pacou zagrał jak cyborg, zero emocji i ruchów, Może mu się nie podobało? Ważne, że zagrał w swoim stylu (mam na myśli styl mixu). Udowodnił Nam, że czy z vinyli czy CDków to i tak konie lecą te same Very Happy

więc odwieczny spór co jest lepsze został rozwiązany. A może po prostu tremował się publiką, której 70% to DJe ? Very Happy

Nie mogę pominąć faktu, że Pacou zagrał sporo fajnych szlagierów i ogólnie ciekawych kawałków. Tego chyba wszyscy się spodziewaliśmy, nie?
Reszty setów tak bardzo nie słuchałem.

Na minus
Poza tym nagłośnienie było rozczarowujące Smile

. Niektóre kolumny tylko wisiały, zamiast grać. Pytanie do organizatora: po co one tam wisiały?

Pozdrowienia dla wszystkich, którzy byli!

A niech mnie !

Pierwsza impreza z (kawałkiem) starej gwardii od naprawdę-długiego-czasu! O ile dobrze pamiętam to ostatni raz widzieliśmy się 28.08.2007 w Wagonie, na OS'ie. Później jeszcze było M25 z Amokiem VRS..

Brakowało mi wspólnego skakania z Ploombą i Venomem Smile

. Poza tym był PsySiTec, Był Kszaq (dzięki za wodę !), był HellMaster, Sarna, Wbpm - ogólnie towarzystwo dopisało.

Miesce - również miłe zaskoczeni - sam bar, speluna jakich wiele (patrz e-club Wink

), a właściwe podziemie wywołało bardzo pozytywne emocje (patrz e-club ;D ) - oszczędne światło, strobo, surowe ściany, beton + stal + aluminium.

Muzycznie - Pan grający przed Larixem (Kree ?) - jak na mój gust, nudno, bez polotu - płytko. Larix - dźwięki lepsze, sporo ciekawych wałków - jednak nagłośnienie (i może rodzaj nośnika ?) zabierało połowę magii z tej muzy. Pacou - sprawca całego zamieszania, w pierwszej chwili jak zobaczyłem go siedzącego, samemu przy barze, w stanie mocnego upojenia - zrobiło mi się go trochę szkoda, jednak chwilę później jak tylko wszedł na swoje miejsce - jak by odżył. Dźwięki mimo iż gatunkowo podobne do poprzednika - zmieniły się diametralnie, ruszyła maszyna. Zaczął od klasyków, później zboczył w rejony off-beat'owe, przeplatane kwasem - wracając później do klasycznego brzmienia z berlinu - niesamowita energia, niezmienne upodobania w surowych, nieludzkich brzmieniach. Chodząca definicja TECHNO.
Po 2 godzinnym pięknym secie Pacou, posłuchaliśmy jeszcze początku seta Lukasha Andego - zapowiadał się obiecująco-pompująco, jednak trzeba było się zbierać...generalnie impreza bardzo udana, bez nieprzyjemnych incydentów, z stosunkowo małą ilością ludzi (jak sobie przypomnę tłumy na Pacou w Mega w KC, to można powiedzieć że ludzi w sumie nie było), z jednym sporym minusem jakim było

Nagłośnienie - może i było 12 kW, ale wykorzystane chyba w 10%, poza tym grało to okrutnie płasko, brak jakiejkolwiek sceny, beat niezależnie jaki czy głęboki czy płytki - każdy brzmiał tak samo źle, góry w sumie nie było, syki, clapy, nie istaniały, a każde potężniejsze pierdolnięcie zamieniało się w tych głośnikach w buczenie. Zdecydowanie brakowało kogoś kto zestroił by to pod kątem granej muzy - bo sam sprzęt był niczego sobie.

Widzimy się na http://www.amortyzator.fora.pl/imprezy,11/propanoise-5-backstage-bielsko-biala-25-01-2013,6823.html