[24.03.2006] Tresor Night - PACOU @ Mega Club [Katowice]

Ja Sie CHYBA wzbiore jak mi sie poleprzy i fundusze pozwolą !! Very Happy

...

...wyruszamy o 19:12 z dworca głównego z BB Very Happy

JA sie zamelduje na 100% a Ty BOX nie sciemiaj tylko sie szykuj na Pacou Twisted Evil

A ja zaluje ze nie moge z wami tam byc. Sad

Venom >>> mi tez szkoda ze Ciebie nie bedzie i Richmondka chyba tez Sad

LINE UP

lineup:
22.00 - 00.30 Pine
00.30 - 02.30 Pacou live
02.30 - 05.00 Biba
05.00 - ? Scopex

second floor (deep&progressive)
21.00 - 05.00 K.Mill & R.Sinner
05.00 - ? we'll see

mnie niestety tez nie bedzie nad czym ogromnie ubolewam
"musisz byc w pracy, bo tak"- slowa mojego madrego szefa
fuck

I jak sie biba udala??? Chris mi tylko smsy pisal kurcze Sad

niedobrze ze mnie nie bylo ale... za to w Phobii cos nieco ludzi przyszlo i mam nadzieje ze dochod bedzie spory Smile

Venom >>> ciesze sie BARDZO ze impreza w Tychach sie udała i ze frekwencja dopisała.

Co do Pacou...kurde...no:)...brak słów - powiem tyle ze całkiem inaczej niz Landstrumm...ale na tym samym poziomie, nie był ogorszych czy lepszych momentów tego live'a...poczatek bardzo dobry...a dalej genijalniee!! A to co sie działo od "FLEX'a" to juz przeszło ludzka i ludzki pojecie Very Happy

.

Teraz musze uciekac do Pracy - ale jak wroce - zdam dłuzsza relacje bo jest z czego:). I to nie tyczy sie tylko Pacou bo Pine i Biba - rowniez uraczyli nas swietnymi setami, Scopex'a - niestety nie słyszałem bo trzeba było na pociag uciekac, a pozatym nogi odmowiły posłuszenstwa Twisted Evil

.

Stay tuned.

impreza znacznie lepsza niz 01, muzycznie, i pod wzgledem organizacji - telebim wyrazny, naglosnienie mialem wrazenie, ze jest lepiej ustawione niz ostatnio - bas nizszy jakby. a to lubimy Smile

po secie Pine nie blem pewien czy Pacou da rady - dla mnie byla to swietna muzyka, old school techno idealnie pasowalo przed wystepem glownego motorniczego 4x4 z Berlina. moje obawy byly bezpodstawne - po eksperymentalnym zakonczeniu setu Pine`a i takowymż zaczeciu go przez Pacou moglo juz byc tylko lepiej, gdy ten wydobywajac ze swej magicznej maszynki energicznie dzwieki i rownie energicznie skracal ich zywot za pomoca tej samej maszynki z pokretlami. Pacou scinal surowe dzwieki obuchem tępym i topornym i nieustepliwym - przedni live - czulem, ze muza jest robiona na bierzaco.

niestety musialem wracac wczesniej, mam nadzieje, ze tlenoterapia bedzie dluzsza... tym bardziej ze cel szczytny, i dj`e cenieni...

kurde czytajac to tym bardziej zaluje... czemu teraz nie mogl byc Tarrida a wtedy jak bylem np Pacou lub Landstrum. uuuuu

FOTO Z IMPREZY

[link widoczny dla zalogowanych]

LOGIN: bunkiersss
HASŁO: tresor

-> WERSJE ROBOCZE

Twisted Evil