[25.04.2009] James Ruskin - M25 [Warszawa]

JAMES RUSKIN

M25, Warszawa

ul. Mińska 25

start: 22:00

wejście:

30pln do 23:00

40pln po 23:00

Na imprezie obowiązuje selekcja.

Underground Perception & Technosoul pres. James Ruskin

Techno. Z czym Ci się kojarzy? Nie lubisz techno? Wiesz co tak naprawdę kryje się pod tym pojęciem? A może po prostu mylisz tą muzykę z czymś innym? Techno to jedno z najbardziej zdewaluowanych pojęć w nowoczesnej muzyce; Poprzez narastające przez lata błędne skojarzenia i stereotypy ten gatunek muzyczny wiele stracił w oczach potencjalnych odbiorców. Nie stracił jednak swoich wiernych słuchaczy. Techno rozwija się i pozostaje w podziemiu, w sercach tych, którzy je rozumieją. Nie przeszkadza Ci to jednak zobaczyć czy dobrze sobie je wyobrażasz, czy to, co dotychczas uważałeś za techno rzeczywiście nim było. Techno to muzyka pełna klimatu, energii i finezji - muzyka z duszą. Duszą wszystkich ją tworzących, słuchających i wspierających. TECHNOSOUL.

Już 25 Kwietnia będziemy świadkami niezwykłego wydarzenia jakim niewątpliwie będzie obecność jednej z najważniejszych postaci światowego techno. Pochodzący z Londynu James Ruskin, właściciel kultowej wytwórni Blueprint Records (uznanej przez prestiżowy magazyn Select za najlepszy bytyjski techno label wszechczasów), dzięki kolektywowi Technosoul przy wspópracy Underground Perception odwiedźi Warszawę rozpieszczając publikę nieprawdopodobnym brzmieniem minimal techno.

Scena górna:

James Ruskin Live! [Blueprint / Tresor - UK]

Essence [Technosoul/MinimalNation - 3miasto]

Dtekk [Technosoul/Audiosfera. net - Białystok]

Prizm & MT Wentz [Warsaw Torture Boys]

Gem [Technosoul/Underground Perception]

Ninja [Technosoul/Underground Perception]

visual performance: A2xD [Microkino]

Scena dolna:

Digital Princezz Live P.A [Mosquito records]

Lady J [Streamwise - Poznań]

Siasia [Dirty Stuff Records - Katowice]

Piroman [detroitZDRóJ]

Memo [Underground Perception]

Sequence Live P.A [Pro-Audio]

JAMES RUSKIN

Urodzony i wychowany w Londynie, James Ruskin swoje młodzieńcze lata spędził zafascynowany hiphopem, pod wpływem tejże fascynacji już pod koniec lat 80-tych rozpoczął swą karierę dj-ską. Na początku kolejnej dekady trafił na prowadzony przez Steve'a Bicknella cykl imprez Lost, na których swe pierwsze kontakty z techno miało całe pokolenie londyńskich producentów – m. in. Oliver Ho, Max Duley, Richard Polson, Nick Dunton. Jeden raz wystarczył, aby „wsiąknąć na dobre” i James szybko stał się regularnym bywalcem wszystkich londyńskich eventów poświęconych detroit techno. Płyty hiphopowe poszły w kąt, ich miejsce zastąpione zostało przez rosnącą kolekcję importowanych 12” prosto z Motor City.

Wkrótce później okazało się, że fach dj-ski nie satysfakcjonuje w pełni ambicji Ruskina i w 1994 udało mu się skompletować studio, w którym wkrótce później wspólnie ze swym przyjacielem Richardem Polsonem zaczęli zgłębiać tajniki produkcji muzycznej. Na efekty nie trzeba było długo czekać – w 1995 roku światło dzienne ujrzała ich pierwsza EP, wydana pod szyldem Void,a w rok później ruszyła wytwórnia Blueprint Records. Własny label miał początkowo służyć jako platforma do upubliczniania własnych produkcji Jamesa i Richarda (którzy w międzyczasie nazwę swego wspólnego projektu zmienili na Outline), plany uległy jednak zmianom, gdy James usłyszał domowe produkcje świeżo poznanego Oliver Ho. Tym samym wraz z katalogowym numerem dwa, Blueprint otworzył się na innych artystów.

Projekt Outline zakończyłsię wraz z rokiem 1997, gdy Richard postanowił poświęcić się swojej nowej wytwórni (Surface Rec.), a James rozpoczął karierę solową. Już jego pierwszy album, „Further Design”, udowodnił, że w pojedynkę radzi sobie lepiej niż w duecie, co potwierdziły m. in. doskonałe recenzje i bardzo entuzjastyczne przyjęcie ze strony publiczności na całym świecie. Zawarte na płycie hipnotyczne, „podwodne” minimal techno mimo wyraźnych inspiracji twórczością Jeffa Millsa i Roberta Hooda, wniosło bardzo dużo świeżości na scenę europejską, a utwory takie jak „Work” czy „Time And Place” to obecnie klasyka gatunku. Sukces albumu zaowocował wieloma propozycjami remixów, a także bookingami na całym świecie – od Japonii aż do Detroit. Na ciąg dalszy nie trzeba było długo czekać, kolejne miesiące przyniosły bowiem coraz to nowsze wydawnictwa (warto wspomnieć tu o kolaboracjach z Oliverem Ho i Surgeonem), a w roku 2000 nakładem Tresor Rec. ukazał się drugi LP. „Point 2” okazał się być jedną z najlepiej sprzedających się płyt w katalogu berlińskiej wytwórni, szczególną popularność zyskał sobie w Hiszpanii i.. Polsce. W stosunku do poprzednika zawarta na nim muzyka zaś okazała się być znacznie mniej przestrzenna, zyskała zaś na drapieżności i intensywności.

Niemal równocześnie z wydaniem „Point 2” James ruszył z drugą wytwórnią. Coda Records stała się platformą do wydawania przede wszystkim muzyki przyjaciół, za jej sprawą zrobiło się głośno m. in. o 65D Mavericks (projekcie Polsona i Duntona), Go Hiyamie czy Sebastianie Kramerze (obecnie znanemu przede wszystkim jako Redshape). Obok nich label swymi doskonałymi produkcjami uświetnili m. in. Oscar Mulero czy Mark Broom.

Mimo, iż sukces drugiego albumu zaowocował praktycznie cotygodniowymi bookingami na całym świecie (jak również comiesięczną rezydenturą w Tresorze), Ruskin poszedł za ciosem i już w lipcu 2001 wydał swój trzeci długograj, również w Tresorze. „Into Submission” powtórzyło sukces poprzedników, a muzycznie okazało się być „złotym środkiem” pomiędzy głębią „Further Design”, a intensywnością „Point 2”. Najważniejszą z innowacji było wyraźniejsze zaakcentowanie bębnów, co nadało płycie wyraźnie plemienny charakter. Przez kolejne trzy lata James nie spoczął na laurach, co kilka miesięcy racząc słuchaczy kolejnymi EP-kami na Blueprint Records, a na przełomie 2003 i 2004 ukazało się dwupłytowe wydawnictwo „Circuit”, który, mimo bardzo wysokiego poziomu muzycznego, nie zaskarbiło sobie przychylności odbiorców. Przyczyną jego niepowodzenia było najprawdopodbniej odejście od typowej dla siebie estetyki. „Circuit” jest bowiem zdecydowanie mniej dancefloorowy, a słucha się go jak muzycznego hołdu złożonego Jeffowi Millsowi i Axis Records. Więcej tu przestrzeni, patentów rodem z IDM i ambientowych pejzaży. Być może zniechęcony słabym odbiorem płyty, którą uważał za swoje opus magnum, Ruskin ucichł na kilka lat, przypominając o sobie jedynie sporadycznie serią Blueprint Ltd., gdzie to jego starsze utwory reixowane był m. in. przez Surgeona, Regisa, Steve'a Rachmada i Kero. Na milczenie miały zapewne wpływ również fakty z życia osobistego: ślub i narodziny dziecka, a także śmierć Richarda Polsona który zmarł z przyczyn naturalnych w 2006 roku. To właśnie Richardowi James zdecydował się zadedykować swój czwarty studyjny album „The Dash”, który ukazał się na początku 2008 roku. Jego wydanie zostało opóźnione o przeszło rok (już po ukończeniu nagrywania jego pierwotnej wersji niezadowolony z efektów Ruskin nagrał całość praktycznie od początku, co ciekawe – pierwotna wersja była podobno utrzymana przede wszystkim w konwencji ambient/IDM), a ostateczny efekt mocno podzielił fanów: niektórzy wychwalają go pod niebiosa, jeszcze inni uważają go za najsłabszy w jego karierze. Takich kontrowersji nie wywołała natomiast promująca album EP-ka „Lahaine”, z rewelacyjnym remixem dokonanym wspólnie przez Jamesa i Regisa jako OVR.

Trwający już rok okres milczenia od czasu wydania „The Dash” nareszcie dobiega końca – w udzielonym niedawno wywiadzie James opowiedział o swoich planach na najbliższe miesiące, a te zapowiadają się wyjątkowo ciekawie: wskrzeszenie Blueprint Records za sprawą nowych release'ów (na pierwszy ogień ma pójść Oliver Ho, który wyda pierwszą od 4 lat EP pod własnym nazwiskiem, odchodząc od minimalowego projektu Raudive!), wydawnictwo dla belgijskiego Token Records, a także co najmniej kilka płyt OVR (nakładem Blueprint i Sandwell District). Rok 2009 zapowiada się więc nad wyraz owocnie!

James Ruskin jest nie tylko wyjątkowym producentem, ale i rewelacyjnym dj-em, uchodzi on bowiem za jednego z najsprawniejszych technnicznie znawców dj-skiego rzemiosła – hiphopowe korzenie nie poszły w las. Jego doskonałe sety z 3 gramofonów przez wiele lat podbijały serca publiczności na całym świecie, kilka lat temu dołączył do nich laptop z programem Ableton Live!, służący za trzeci bądź czwarty (!) gramofon, z którego to James dogrywa niewydane dotychczas produkcje i remixy popełnione przez siebie lub swoich przyjaciół. W swoich setach gra przede wszystkim techno we wszystkich jego odmianach, często jednak wplata weń minimal, klasyki acid house'u, electro czy dubstep. Występ Ruskina na żywo to prawdziwa uczta dla uszu i oczu, przekonajcie się o tym już 25go kwietnia w M25!

informacje dotyczące artystów:

[link widoczny dla zalogowanych] myspace. com/undegroundperception

[link widoczny dla zalogowanych] myspace. com/technosoul

James Ruskin

[link widoczny dla zalogowanych] myspace. com/jamesruskin2006

[link widoczny dla zalogowanych] discogs. com/artist/James+Ruskin

Essence

[link widoczny dla zalogowanych] myspace. com/artur_essence

Dtekk

[link widoczny dla zalogowanych] myspace. com/dtekk1

Prizm & MT Wentz

[link widoczny dla zalogowanych] pl/index. php?option=com_content&view=article&id=65&Itemid=58

Gem

[link widoczny dla zalogowanych] myspace. com/gempl

Ninja

[link widoczny dla zalogowanych] myspace. com/ninjapl

A2xd

[link widoczny dla zalogowanych] myspace. com/a2xd

Digital Princezz

[link widoczny dla zalogowanych] myspace. com/digitalprincezzreal

Siasia

[link widoczny dla zalogowanych] myspace. com/djsiasia

Memo

[link widoczny dla zalogowanych] myspace. com/memopl

Lady J

[link widoczny dla zalogowanych] myspace. com/ladyjpl

Sequence

[link widoczny dla zalogowanych] com/mjsequence

Piroman

[link widoczny dla zalogowanych] com/piroman1

--

Piotr Klejment

mobile: 0 510-146-250

[link widoczny dla zalogowanych] myspace. com/ninjapl

http://www.youtube.com/watch?v=pK7ZrwOVokk

hah

pieknie zagrał Smile

szkoda ze nie dane było usłyszec na żywo