28.11.09 Skandal 03 - Tomash Gee @ Regres klub, Bytom

ideałem jest np. traktowanie muzyki jako sztuki i nie szukanie na siłę w niej zarobku (ba nawet jak to nazwałeś ładnie "dobro kulturowe" pojęcie dobra i kultury jeśli ma być kojarzone z elektroniką to już samo w sobie dla wielu ludzi jest abstrakcją. to pytanie zresztą chyba nie było do mnie tak mi się wydaje tylko do "ojców założycieli" Wink

Dołączył: 09 Mar 2009 Posty: 12 Przeczytał: 0 tematów

Obiecałem sobie że się nie będę wtrącał w czyjeś kłótnie ale poprostu czytam i sie smuce jak to wszystko poszlo w zlym kierunku :/

Jeśli Tomash Gee robi minimal to w moim odczuciu robi to co mu się podoba, gdyż wielu producentów robiąc muzykę słucha to co mu głowa i serce podpowie czyż nie ? a co jest modne ? niegdyś Schranz był mało popularny w mniemaniu wielu osób był to Liebing czy Speedy J dziś jest ich cala masa i Schranz zrobił się gówniany a czemu bo stało się to popularne i każdy styl można nazwać popularny idący za ludźmi, a nie na odwrót, gdyż bez ludzi nie ma imprez !

Underground i przytykanie wszystkiego do underground jest już nudne jeśli czujesz się underground-owcem to w sercu a nie na forum ! znasz swoje idee i za nimi podążasz ! każdy ma swój wybór i swoje gusta - jednemu zawsze coś nie spasuje, następny będzie znawca i wytyczał każdy popełniony błąd itp. itd. Każdy inny wszyscy równi !!!!

Muzyka a pieniądze - to tez zaczyna mnie boleć gdyż każdy z nas słuchał Liebinga, Umeka, Rusha i calą masę naszych niegdyś guru, ojców muzyki Techno ale czyż oni na tym nie zarabiają ? czy Liebing pracuje gdzieś ? NIE !! gdyż robi to co kocha i jeszcze na tym zarabia ! czy nie każdy by chciał robić coś co kocha i na tym zarabiać ? nie całe życie się jest młodym !! Nie każdy potrafi prowadzić firmę, nie każdemu pasuje być robolem, każdy podażą swoja drogą a najwięksi z artystów muzycznych (teraz ogólnikowo) Beethoven, Amadeus Mozart i inni za darmo koncerty grali ? przecież to dobra kulturowe ? nie na siłę się szuka zarobku ale można !! też nie na siłę spróbujcie w pracy szukać kasy ? to dziecku wsadzicie rzodkiewkę na śniadanie, obiad i kolację !

Krzysiu aka Sooper:

sam mam ból że jest tu tak dużo osób które spuszczają się na imprezy które sami organizują (w tekstach typu jupi .. jeszcze trzy dni... to popijemy..) lub na które jeżdżą lub po prostu pierdolą o dupie Maryni.

A co jest w tym złego ? ja się cieszę kiedy robimy imprezę i w temacie o tej imprezie odnosi się to do tej imprezy jest wypowiedzią wolnż na dodatek wywołująca radość bo ktoś się cieszy ze ta bibka będzie. Nie żebyś kiedyś tak sam nie robił ? czyżbyś dojrzał i dojrzale mówisz zapominając o tym co sam robiłeś ? Nie róbmy się tutaj nie wiadomo kim !

Kamyk - Ciebie zawsze pełno choćby nie wiadomo co musisz się gdzieś udzielić i pojawić.... czy to jest jakaś Twoja mania czy zbyt dużo wolnego czasu ? kłótnie z ludźmi podsycanie atmosfery Twoja specjalność ?

A na koniec drodzy znajomi, imprezowicze - wielu się śmieje z nas ! gdyż zamiast radości jaka powinna płynąć bo są imprezy, jest muzyka którą kochamy, przy której tak wielu z nas się poznało jest po prostu śmietnik w którym większość na siłę próbuje zmienić lub przekonać kogoś do czegoś ! Świat się obrócił o 360 stopni i to co było kiedyś nie wskoczy na to co pojawi się dziś !! Co jest tu takiego trudnego do zrozumienia ??

Pozdrawiam i jak dla mnie to jest temat o imprezie a nie o tym co gra Gee czy jak on się nie sprzedaje itp.

Mnie na imprezie nie będzie bo będę na Drummerze Smile

życze powodzenia i dobrych seciszy Smile

Pozdrawiam

Dołączył: 09 Mar 2009 Posty: 12 Przeczytał: 0 tematów

Adasiu. trochę źle zrozumiałeś :] nie o to chodziło że to źle, że ktoś tak pisze. mnie też to cieszy kiedy coś się odbywa, są emocje bo bez tego przecież nie ma tego co tworzymy... jednak cenie bardziej twórcze dyskusje w działach np mózg pełny czy muzyka twojego języka (i może smutno że bierze w nich udział tak mało osób). jestem osobą, która lubi dużo czytać i pisać, czasem może za dużo ale taka moja natura

Adasiu

czlowieku ale tak to wyglada! kiedys tu tetnilo zyciem, dalo sie normalnie porozmawiac! a teraz? tematy leza jak zdechla padlina! jak sie cos ruszy to raczej nie w dobrym kierunku! a dlaczego? zastanow sie? ludzie stad uciekaja bo babracie sie w jakims bagnie! tacy wielcy filozofowie powyrastali na lamach tego forum ze nic tylko za glowe sie zlapac Sad

krecicie sie w jak kupa w sedesie nie wiedzac w ktora strone isc!! babrzecie sie w jednym i tym samym od dluzszego czasu Sad

[drobny edit wypowiedzi] ! do tego ty jako wielki gory powinienes pilnowac porzadku i jesli robi sie syf usuwac wszystko lacznie z postami ktore sprowokowaly ten dym?

tak czy nie>??!!

twoja krytyka tych którzy muzycznie i ideowo zatrzymali się w tym co było kiedyś jest dokładnie tym samym co krytyka tego co się dzieje teraz.

choć nie do końca jest tak jak może to wyglądać. Koheletańskiemu Vanitas vanitatum et omnia vanitas ("Wszystko to marność nad marnościami") potrafią zaprzeczyć muzyczne i imprezowe perełki np guigoo w krakowie, furanum#1, set gogo w niszy czy nowy album Samuela L. człowiek z czasem wyrabia się... i niekiedy staje się zgorzkniały ;] więc nie dziw się że ludzie potrafią walczyć jak lwy gdy ktoś próbuje spartaczyć muzykę w której siedą więcej niż pół życia.

spoonio
nikt nikogo tu na sile nie trzyma, jesli komus nie pasuje dane forum..to na nie nie wchodzi, nie pisze i nie prowokuje..prosta zasada
nigdy nie bylem za banowaniem userów..razi mnie jednak wszechobecny luzacki i prześmiewczy styl wypowiedzi co poniektórych bluzgający wszystko i wszystkich. Jasne, można krytykować, można ripostować ..ale gdzieś jest granica.. nie będzie tu napewno wolnej amerykanki.. kiedyś fora internetowe rządzily sie zasadami netykiety i przeklenstwa raczej nie byly tolerowane.
Konflikt spowodowales Ty swoim pierwszym postem w tym temacie. Naprawdę tego nie dostrzegasz? Przeczytaj to co napisalem wczesniej o "looozie" i bluzgach, potem swój pierwszy post i wyciągnij wnioski.
Jesli komus nie odpowiada sztywny i zdrętwiały charakter tego forum to najlepszym wyjsciem jest emigracja wszystkich tych osób z tego "nędznego" przybytku rozpaczy i zgorzkniałości na jakies inne bardziej lajtowe i hedonistyczne forum.
Nadal mamy zamiar kręcić sie w tym sedesie bo glownym celem tego forum bylo propagowanie i pisanie o ciekawych zjawiskach w muzie elektronicznej.

I proszę Cie nie pisz nic wiecej w tym poscie co by nie bylo zwiazane z impreza i muzyka Tomka.

Chłopak poczuł się urażony. A teraz stara mi się zarzucić że ja sprowokowałem chorą dyskusję Smile

. Następnym razem może będziesz wiedział jak napisać odpowiedź na to z czym się nie zgadzasz w taki sposób aby nikt cię nie poniżył odpowiedzią. Bo ewidentnie poczułeś się poniżony i urażony. Stąd ta irytacja.

Co Cię obchodzi w czym kto się kręci czy w kupie (btw. dużo o niej piszesz...przykre doświadczenia ??) czy w klozecie - to jego/moja/nasza sprawa. Czytaj ze zrozumieniem i wszystko jakoś się ułoży. A jak coś Ci nie pasuje to wyjdź. Idź naprawiać świat i szerzyć jakże wspaniałe idee P-L-U-R.