[ODWOLANA] Combat Area vol. 24 [ODWOLANA]

z tego co widzialem po zdjeciach naprawde nieciekawie w bielsku bylo... Sad

[link widoczny dla zalogowanych]

ZADNA POGODA NIE MIAŁA NA TO WPŁYWU!!!!!!!!!

wyzej jest napisane dlaczego!!!!

to miał byc jubileusz 2 lata istnienia tej imprezy :/:/:/

dokaldnei pogoda to huj w porownaniu tego co zrobil grzesiek w obec osob ktore staraly sie calym serduchem by w stolicy podbeskidzia bylo jakies dobre miejsce do bibek...i co huj wszystkich starania poszly na marne..niewiem co bedzie dalej..

przykre ze takie cos sie dzieje!!! Sad

...nie wiem co wlasciciel chce przez to osiagnac?

Fatalna sprawa , ten człowiek wydawał się nawet w porządku , a tu takie niemiłe...bolesne , dla wszystkich zaskoczenie ;( Współczuje organizatorom...

takie zycie, tacy ludzie :/ jeszcze nie tak dawno przechodzilem podobne akcje w naszym ociekajacym kalem miescie/wiosce z pseudo klubami i pseudo wlascicielami dlatego odpuscilem sobie tego typu akcje, poniewaz nie ma to najmniejszego sensu... trzeba zbierac kase na wlasny klub i wtedy pojawia sie inne problemy hyhy przykra sprawa ale taki jest nasz kraj i tutaj juz chyba lepiej nie bedzie :/ pozdro fof all

to zostaje jakos zagadac z babka z e-clubu ;P Razz

w sumie na combaty przychodzi duzo ludzi ;D wiec jest to realne Razz

miejscowka zajebista Razz

Dołączył: 18 Sie 2006 Posty: 47 Przeczytał: 0 tematów

Wiedzialem ze to nie wypali. Za pieknie by bylo byc na takiej imprezie.
Szkoda tego Weichentechnikk'a.

Dzis wieczorem pojawi sie oficjalny komunikat organizatorow.

to jest totalna porazka !!!!!! nawet sie wkurwiac niechce tyle zachodu zeby sie dowiedziec na dzien przed impreza ze jest odwolana... ej Veni i Tomasz wspolczucia dla was ze tyle przygotowaliscie i wszystko na nic!!!! A co do Grzeska to brak mi slow uwazalam go za wporzo typa!!! ehhh a juz nie mowie ze specjalnie se wolne zalatwilam aaaaaa kur... nie moge sie denerwowac!@!*#*(#$&(@ Neutral

Oto oficjalne info dotyczace cyklu imprez Combat Area (zwanymi dalej "CA")

1. Organizacja cyklu imprez zajmowaly sie 3 osoby. Tomash WBPM (okreslany dalej jako "Tomek"), wlasciciel klubu (okreslany dalej jako "Grzegorz") oraz Venom (okreslany dalej jako "ja"). Kazdy z nich odpowiedzialny byl za swoja czesc organizacji. Z przykroscia musze stwierdzic ze Grzegorz okazal sie najslabszym ogniwem ukladu organizacyjnego. Nie bede tutaj wymienial dlaczego bo musialbym pisac i pisac. Problemow bylo wiele.

2. Prosze nie laczyc braku obecnosci Kaoza na CA 16 dnia 28.10.2006 z odwolaniem CA 24 dnia 08.09.2007. Powody tych dwoch "niepowodzen" sa diametralnie rozne. Bookingiem Kaoza nie zajmowalem sie ja (z powodu wczesniejszego pobytu za granica) wiec nie jestem w stanie powiedziec dlaczego dokladnie on wtedy nie przylecial. Wyjasnienie odnosnie CA 24 czytelnik znajdzie w punkcie nr 4.

3. Tomek i ja za organizacje tych imprez nie bralismy zadnej kasy. Czasem zdarzalo sie nawet dolozyc cos od siebie np na piwo czy jedzenie dla Dji z zagranicy. Zalezalo nam na tym aby utrzymac niska cene za bilet wstepu - by ludzie dojezdzajacy mieli wieksza swobode finansowa. Jak wiadomo ludzie ktorzy uczeszczali na te imprezy byli w wiekszosci spoza Bielska - wiekszosc daleko dojezdzala. Z tego co Grzegorz zawsze mowil oplacalnosc imprez CA byla dobra. Czasem bylo lepiej a czasem gorzej ale generalnie wychodzil z kosztami na plus. Zatem on zarabial a my (Tomek, ja oraz imprezowicze) bylismy zadowoleni z dobrych imprez. Wszystko niby szlo dobrze.

4. Sprawa CA 24
Wszystko z mojej strony bylo dopiete na ostatni guzik. Lot dla Stefana (Weichentechnikk-a) zaplacony juz dawno. Sam jak zwykle mialem jechac po niego na lotnisko. Tomek zrobil plakat i zalatwil gramofony oraz mikser wiec pozostawalo tylko czekac na impreze. Obowiazkami Grzegorza bylo:
- zalatwienie naglosnienia (podobno innego niz zwykle bo zakonczyl wspolprace z poprzednimi dostawcami),
- zarezerwowanie pokoju w hotelu (normalnie robilem to sam ale on zdeklarowal sie ze zalatwi tanszy nocleg - bo moj rzekomo byl za drogi),
- wydrukowanie i rozklejenie plakatow na miescie (czego nie zrobil juz kilka razy wczesniej),
- oraz przygotowanie klubu do imprezy (barmanki, ochrona, sprzatanie itp).
Grzegorz rozmawial z nami na miesiac przed impreza i zapewnial ze wszystko jest dograne i ze impreza sie odbedzie. W miare zblizania sie terminu imprezy probowalismy sie (Tomek i ja) z Grzegorzem skontaktowac aby upewnic sie czy wszystko ok i czy zrobil to co nalezalo do jego obowiazkow. Telefonu nie odbieral i nikt nie wiedzial co sie znim dzieje. Kilkadziesiat osob probowalo do niego dzwonic nawet z nr zastrzezonych i nic. Dzwonilismy do niego do domu i wciaz bylismy zbywani przez jego zone czy ojca. Wysylalismy do niego smsy - zero odzewu. Tomek wiele razy byl w Tlenie aby go spotkac - raz nawet sie udalo ale Grzegorz uciekl (porazka). Zadna z barmanek nie byla w stanie nam pomoc. Zadna nie miala z nim kontaktu.

Do konca wierzylem ze jednak sie uda... ale kiedy dowiedzialem sie ze:
- od kilku dni klub byl calkowicie zamkniety - nikt nie wiedzial czemu,
- Grzegorz odwolal ochorne i barmanki na sobote,
- w piatek mialy byc w Tlenie czyjes 18 urodziny - ludzie czekali przed zamknietym klubem.

Odwolalem impreze! Nie bylo czasu na organizacje innej miejscowki. Moja decyzja zwiazana byla takze z kosztami. Koszty jakie musimy z Tomkiem poniesc za odwolanie bookingu Stefana sa nizsze niz gdyby on tutaj przyjechal i trzeba byloby sie nim opiekowac. Teraz musimy zaplacic 50% wartosci bookingu a kasa ktora dalem za bilet lotniczy przepadla. Niestety takie sa realia.

Nikt nie wie co tak naprawde stalo sie z wlascicielem klubu. Czlowiek widmo - nikt nie ma z nim kontaktu.
Bardzo seredecznie przepraszamy za zaistniala sytuacje. Mamy nadzieje ze uda sie jeszcze pociagnac cykl CA w innej miejscowce.

5. Niestety kolejne imprezy z cyklu Combat Area nie beda juz sie odbywaly w klubie Tlen. Gdzie beda nie wiem. Nie mam pojecia. Narazie mam kilka pomyslow na miejscowki ale organizacja w tych meijscach czegokolwiek wiaze sie z duzym nakladem finansowym. Narazie musimy posplaca dlugi wobec artystow z ktorymi zawarlismy umowy na przyszlosc... Do stycznia 2008 praktycznie wszystkie Combaty byly juz obsadzone przez Dji z zagranicy. Na grudzien jest juz nawet zakupiony bilet lotniczy a wiec bedziemy sie starac znalezc do tego czasu inna miejscowke.

To tyle ze strony organizatorow Combat Area.
Pozdrawiam serdecznie.

Dołączył: 25 Lis 2006 Posty: 29 Przeczytał: 0 tematów

ale jaja, Grzegorz pojechal równo...brak słów... pozostalo tylko życzyć powodzenia gdzie indziej... dacie rade chłopaki i do zobaczyszka !!

...to ci heca Sad

dorosly czlowiek....zero odpowiedzialnosci...nie mam pytan

Czyli Combat juz gdziej...Zycze duzo mocy organizatorom...Powodzenia!

Bierut pokozol