[01.03.2008] PET DUO @ M25 [WARSZAWA]

Imprezka juz za tydzien a tu tak jakos ucichlo...
Cisza przed burza???

tak mnie sie zdaje Very Happy

Dołączył: 10 Lut 2008 Posty: 18 Przeczytał: 0 tematów

Jeszcze pare dni =]

łuuuhuhhuhuhuh... Karolinko, byłem ostatnio na Apokalipsie w Brnie. To co zrobili tam.... przerosło moje oczekiwania. BobyCentrum prawie pękło Very Happy

jedzie ktos o 19.35 pociagiem eurocity z Kato ??

Imprezę zaliczę do fajnych . Za organizację busa za , którą stała ekipa z Zawiercia - bardzo dziękuję , zaoszczędziliśmy w ten sposób na czasie , podróż przebiegła szybko , sprawnie i praktycznie bez zmęczenia...no może poza powrotną częścią , bynajmniej w moim przypadku (katorga) . Na wyróżnienie (chyba pod każdym względem) zasłużyły sobie wizualizacje , 1-wszy raz spotkałem się z czymś takim...Czy czuje się zniesmaczony? Chyba nie...bardziej zaskoczony "COŚ CZEGO NIE BYŁO" Wink

(Kamyk , przepraszam jeśli naruszyłem prawa autorskie , używając tej nazwy...hehe).
Muzycznie podobało mi się kilka setów , Karolina zapoczątkowała imprezę tak jak należy , mocny set...Genialnie zaprezentował się Marks , "czarne piękności" których użył w secie to bez wątpienia jedne z najlepszych płyt jakie słyszałem tego wieczoru (biorąc pod uwagę moje preferencje muzyczne) występ przy którym bawiłem się najlepiej , brakowało mi tego...Marks miło było Cię znów usłyszeć Wink

"Krzysztof Jarzyna ze Szczecina" aka G.R.E.Y - bardzo szanuję tego człowieka i moje podejście do Jego osoby nie ulega zmianie po sobotnim wieczorze...WIELKIE BRAWO ! Lukash Andego - nie przepadam za takim stylem , w ogóle do mnie nie dociera...
Tomash Gee - na scenie jak "ryba w wodzie" , przypuszczam , że zwolenników ciężkiego grania usatysfakcjonował swoim Live Act'em...Pet Duo - już na sam Ich widok ludzi opętał szał , euforia...która pod każdym względem dawała się we znaki.
Doskonała para , cenię Ich za to , że mimo upływu lat , wzrastającej sławy - nie zmieniają się , a sława nie "uderzyła Im do głowy" , są po prostu skromni czego nie można powiedzieć o wielu Innych "gwiazdach" ? technicznej sceny...
Miło było odwiedzić po raz kolejny stolicę i wybawić się w takim charakterystycznym miejscu jakim jest M25 , dziękuję wszystkim za wyśmienite towarzystwo , pozdrawiam naszych technicznych rodaków z obczyzny , fajnie było Was zobaczyć ! Do następnego !

impreza fajna, choć z mej strony bez większych emocji, cieszę się jednak, że ponownie mogłam się znaleźć na dobrej imprezie w m25

moi muzyczni faworyci to definitywnie Marks, Chris da Break i Fuse, o PetDuo wszystko, co najistotniejsze napisał Teknito, mała salka - średnio mi spasowała chociaż na wyróżnienie zasługują Harty!

wizualizacje - były... - niezwykle ciekawym doświadczeniem! -oby pierwszym i raczej ostatnim Wink

moje zdjęcia

pewnie część z powyższych czeka ten sam los.....

jejku nawet znalazla sie fota moich butow Smile

w sumie akurat to jest zauwazalne i mialem to na mysli stwierdzajac "tanie chwyty tematyczne" ...
hmmm ... liczylem na cos wiecej, zwlaszcza w odniesieniu do muzyki, no chyba, ze dopelnieniem techno ma byc ordynarna forma cielesnosci ... ja mam inne wyobrazenia

Dobrze że w M25 nie można nic kupić do jedzenia. Próbuję sobie wyobrazić jak ludzie jedzą jakiś posiłek i oglądają jak geje bawią się swoimi penisami.

impreza przeswietna Smile

podroz pociagiem miazdzaca Very Happy

zarowno w jedna jak i druga strone... duzo smiechu (glownie za sprawa Tomasha WBPM aka SEBASTIANA WLKP) alkoholu i cieplego powietrza (istna sauna w przedziale) nie da sie tego opisac w kilku zdaniach Smile

poprostu trzeba bylo tam byc Twisted Evil

muzycznie dla mnie na wielki plus Andego, Gee i Tomash WBMP na gorze a na dole Mosler i Harty Twisted Evil

co do Petkow to nie bylo zle ale... set ktory zaprezentowali na Apo duzo bardziej mnie zmiazdzyl niz ten z emki Wink

o wizualach zbytnio rozpisywac sie nie bede... jak dla mnie za bardzo kogos ponioslo Confused

fajnie bylo spotkac tyle znajomych twarzyczek Smile

pozdrawiam wszystkich i do zobaczenia niebawem Wink