[30.05.2009] ESD #3 - Outdoor @ Browar Obywatelski - Tychy

Dołączył: 27 Maj 2009 Posty: 2 Przeczytał: 0 tematów

...

3

Dołączył: 21 Maj 2008 Posty: 19 Przeczytał: 0 tematów

widzę, że niektórzy bardzo lubią dzielić świat na czarne i białe, a najlepsza impreza to taka, na której jest 20 wciąż tych samych twarzy. grają tylko znajomi i najlepiej jeszcze za darmo i może jeszcze z cd bo są tańsze. niestety czas kiedy vinyle rozdawane były na ulicy dawno się skończył, a już niedługo można bedzie na nie zza szybki poparzeć tylko w muzeum wic nie wiem co się stanie z tymi NAPRAWDE undergroundowymi djami . chyba schowają deki do piwnicy bo na final scratchu nie wypada grac a cd to juz kompletny wstyd.
weżcie ludzie zastanówcie się czy chadzacie na imprezy dla muzyki jaką tam można usłyszeć, czy dla opinii bo co koledzy powiedzą jakna mayday pojdę. chu*** ze drummer tam gra jeden z najlepszych producentów, tam jest viksa.
a na zachodzie myslicie ze sie przejmuja? idzisz w londynie po Camden Town najbardzej komercyjnej londyńskiej dzielnicy i dostajesz ulotkę( na ponoć undergraundową impreze ),na której jest tylko nr telefonu: zadzoń to dowiesz sie gdzie. pewnie na jakimś squocie ale czy tam sie przejmują komu ja wręczają?
wiec puknij się jeden z drugim w głowę.bo gdyby nie ludzie którzy na tym robią kasę to nikt by nie wydawał płyt nie mielibyscie z czego grac , bo nie byłoby ich stac na to tych swoich pseudo imprez. moze nie byłoby takiej muzyki, a moze nie dowiedzieibyscie sie w ogóle ze jest bo ktos by ja schował do piwnicy
sie rozpisałam;]

Dołączył: 27 Maj 2009 Posty: 2 Przeczytał: 0 tematów

Mnie to nie obchodzi czy ktos chce zarobic bo to nie moja sprawa..
Ale wczesneiej była mowa w temacie o "undergrundzie'' a widząc
ten cały wasz marketing.. i czytając jakies artykuły na temat imprezy,
wypowiadam sie ze moim zdaniem jest to, bardziej impreza typu ''niech wbija każdy kto ma pieniądze i ma czas 30 maja" niż impreza w dobrym gronie i specyficznym klimacie..
Ale Każdy robi co chce i co lubi i cobyniebyło to mam do ciebie szacunek za muzyke kórą robisz, za to że grasz livy..

Dołączył: 21 Maj 2008 Posty: 19 Przeczytał: 0 tematów

nie myślę, że kosztowały 5 zł.raczej wiem,iż zawsze drogie, a wczesniej i trudne do zdobycia były. Sarkazm czasem nieczytelny być może dla niektórych;]

o tych lifeactach to do motora mam nadzieję było.... Twisted Evil

Dołączył: 21 Maj 2008 Posty: 19 Przeczytał: 0 tematów

;P

Dołączył: 21 Maj 2008 Posty: 19 Przeczytał: 0 tematów

Do Skunx-a:
No rozwaliles mnie doszczetnie stary !! czysty undergroundowiec z Ciebie hahaha stary cos Ty jest bozyszcze undergroundu piszac ze Crisp nie stal nawet blisko kolo undergroundowego party !! ale np. ja stalem i to na wielu i co ? Undergroundowiec wielki haha pokazalbym Ci ludzi ktorzy nie tyle co jezdzili na bibki typu las, sound systemy, gabba, tekkno, rave itp. ale oni byli Undergroundem calym sercem i duchem. Kolejna sprawa skoro Ci sie nie podoba nasza impreza to stary nie naklaniam Cie bys na nia przyszedl a wrecz na odwrot lepiej zebys nie przychodzil. I jezdzij na swoje bibki na bank tam uslyszysz DDR-a, Humpriesa czy jakiegokolwiek Liberatora Laughing

Kolejna sprawa to kasa - stary tyle hajsu na tej bibie zarabiamy ze robimy ja tylko raz w roku i caly rok plywamy w banknotach hahaha nie masz bladego pojecia chlopcze ile kosztow jest zwiazanych z ta impreza a udzielasz sie i ku czemu to ma sluzyc ??

I teraz popatrz - Twoja opinia wymusila na mnie i nie tylko dosc zle wrazenie . Underground jest duzym slowem wywolujacym mega duzo odmiennych zdan ! kazdy widzi underground inaczej - dla niektorych to piwnica, stroboskop, ciezka nuta - dla innych squoty - a dla jeszcze innych plenerowe nielegalne bibki. Ale nie mozesz nam zarzucic ze nie mamy o Tym pojecia to po pierwsze. Po drugie boli mnie to ze zamiast sie cieszyc sa Tacy jak Ty ktorzy wola kogos pojechac - tylko popatrz najpierw na rodzaj imprezy i kto na niej gra ! bo wiekszosc sqoutowców chocby w Anglii uwaza DDRa jako ojca kwasnych dzwiekow a Huimpriesa jako prawa reke hard technicznego geniusza czyli Glenna Wilsona. I zrobilbys taka bibe to wiedzial bys co to znaczy bo nielegalna bibke mozna szybko zrobic - kupic agregat i pare glosnikow, pojechac w glab lasu gdzie kochana policja i niepotrzebni ludzie nie dotra i rozkoszowac sie undergroundem ktory chyba nalozyl Ci troszke klapki na oczy.

Mimo tego Pozdrawiam i jak chcesz to spotkaj sie z nami i pogadamy wtedy my postaram sie zrozumiec Twoje rozumowanie undergroundu a Ty nasze !