Forum -=[ BUNKIER ]=- Strona Główna
 Home    FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Grupy    Galerie
 Rejestracja    Zaloguj
TRESOR CLUB 2.0 OPENING MAY 24, 2007
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum -=[ BUNKIER ]=- Strona Główna -> Imprezy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
LeSaR
PostWysłany: Śro 15:12, 09 Maj 2007 Powrót do góry


Dołączył: 06 Lis 2005

Posty: 528
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Tychy

Bo Jurku narazie nie pracuje na stale wiec kazdy zarobiony grosz wywalam na plyty i na wyjazd Smile wiec jesli bylo by To w naszym kraju nie musialbym wywalac na bilet do DE + do tego dochodzi dlugi powrot choc z zacna ekipka pewnie bylby wysmienity Very Happy takze ciezko bym mial tam jechac Sad a co do miejsca to tak jak Vervain napisal Very Happy moze kiedys jak bede pracowal bede mogl sobie pozwolic na taki wyjazd Smile Pozdrawiam
Zobacz profil autora
Maq
PostWysłany: Śro 19:02, 09 Maj 2007 Powrót do góry


Dołączył: 14 Mar 2006

Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Katowice / Berlin

To kto się wybiera ?? Ja planuje wyjechać w stronę Berlina pod wieczór 23 maja , gdzieś rano tam zajechać i połazić z znajomymi , a później podbić ofkoz do Tresora Smile
1 dzień odpoczynku by potem 26 wpaść na Live PA - The Advent , no i 27 bym wracał do domu - ktoś ma podobne plany ??
Zobacz profil autora
Vervain
PostWysłany: Sob 18:36, 12 Maj 2007 Powrót do góry


Dołączył: 16 Paź 2006

Posty: 498
Przeczytał: 0 tematów


[link widoczny dla zalogowanych]

nowe foty
Zobacz profil autora
jenniferka
PostWysłany: Sob 20:46, 12 Maj 2007 Powrót do góry


Dołączył: 08 Sie 2006

Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bielsko Biała

Venom napisał:


@ jenniferka
Czy oboje myslimy o miejscu na M? Zacne miejsce Twego miasta! Smile


Tak, to dokładnie to samo miejsce Very Happy MSmile
Zobacz profil autora
Maq
PostWysłany: Pon 10:01, 28 Maj 2007 Powrót do góry


Dołączył: 14 Mar 2006

Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Katowice / Berlin

ja zarzuce moje foty jak przejdą przez cenzure Smile
Nowe miejsce jest naprawde gites - bardzo mi się podobało. Wrażenia nie do opisania... po wyjściu stamtąd miałem wrażenie, że każda polska miejscówa przy tym wygląda jak wiejska remiza bez obrazy ofkoz. Inny swiat Smile znasz ,czy nie znasz ludzi - nie ma znaczenia . Tam to wyglądało jak jedna wielka familia Smile Szkoda, że nie ma szans na coś chociaż podobnego w Polsce...

PS. jak mi ktoś powie , że Polacy bawią się lepiej od niemców to wyśmieje go gromkim śmiechem - chyba na weselu , ale nie na prawdziwej imprezie Smile
Zobacz profil autora
tekk_kot
PostWysłany: Pon 17:32, 28 Maj 2007 Powrót do góry


Dołączył: 24 Lis 2005

Posty: 2285
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Meanwood LS6

to Maq jak najszybciej musisz się przeprowadzić do tego wspaniałego kraju, gdzie sa prawdziwe imprezy i ci wszyscy cudowni ludzie Razz

ja słyszałam natomiast, że sporo niedociągnięć organizatorskich było, że za tłoczno i jakieś jaja z wpuszczaniem ludzi przed wejściem były, że się czekało po kilka godzin i tym podobne...
Zobacz profil autora
Maq
PostWysłany: Wto 11:13, 29 Maj 2007 Powrót do góry


Dołączył: 14 Mar 2006

Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Katowice / Berlin

kicia napisał:
to Maq jak najszybciej musisz się przeprowadzić do tego wspaniałego kraju, gdzie sa prawdziwe imprezy i ci wszyscy cudowni ludzie Razz

ja słyszałam natomiast, że sporo niedociągnięć organizatorskich było, że za tłoczno i jakieś jaja z wpuszczaniem ludzi przed wejściem były, że się czekało po kilka godzin i tym podobne...

Sporo niedociągnięć ... hmm za tłoczno ?? Przed wejściem do klubu i owszem, ale czego się spodziewać przy otwieraniu klubu jakim jest Tresor , gdzie ludzie z różnych krajów przyjechali specjalnie na to wydarzenie. Ja wiem, że sporo osób nie zostało wpuszczonych z powodu dużej ilości osób - jak dla mnie godne pochwały, a nie jak w PL wpierdalać ile się da byle żeby $$ zgarnąć. Kilka godzin to przesada. Przyszło więcej ludzi niż się spodziewano i z pewnych źródeł po imprezie dowiedziałem się, że opóźnienia były spowodowane strikte technicznymi z ww. powodu. Dla mnie profesjonalizm - w Polsce to jak się skończy zapas to chuj - gnij w pragnieniu.
Do mniej przyjemnych owszem można by było zaliczyć duchote jaka tam była przy konsolecie ,ale przy barze już było nieco lepiej i szło odpocząć.
No , ale nie było aż tak duszno żeby nie szło się bawić ! Pamiętam imprezy jak ur Siasi z 2005 gdzie po 15 min człowiek miał już dosyć , a na małej salce zagrać tego godzinnego seta było prawie że wyczynem (bynajmniej tak mieli grajkowie , którzy grali na początku). Wad openingu było znacznie mniej niżeli plusów. Szło pokombinować.
Generalnie : miejsce , gdzie nie liczą się efekty specjalne itd. obskurna miejscówka , gdzie liczy się przede wszystkim muzyka i DJ. Miejsce , gdzie idziesz sama i nie powinno Ci przeszkadzać to, że nie ma znajomych etc.
TY vs muzyka podawana przez DJ'a . Miejsce , gdzie nie zasilają tylko Twoi znajomi - masa osób , która się w ogóle nie zna , ale mają ten sam cel podczas takiej imprezy , mają takie same, albo podobne potrzeby podczas tej imprezy - Welcome in Tresor Club.
Co ja będę mówił na temat Tresor.
No i jeszcze taka jedna ciekawostka : strasznie dużo osób za przeproszeniem pierdoli, że nie ma już fajnej mocnej muzy i grają w kółko to samo z lat ubiegłych... Szkoda, że tych narzekaczy nie było własnie tego dnia , bo jednak da się czymś zaskoczyć. Chcieć to znaczy móc i to właśnie zaprezentowano tego dnia.
Co do mojej przeprowadzki - zanim wstąpiłem do nowej lokacji Tresor miałem w planach kontynuowanie nauki w Berlinie.
Odnoszę wrażenie, że u nas zainteresowanie muzyką elektroniczną do pewnego pokolenia zatrzymało się i rośnie teraz w podstawówkach , gimnazjach , liceach pokolenie muzyki popularnej , stara gwardia powoli się odcina , bo już jest albo za stara , albo zbyt przejęta życiem zawodowym/rodzinnym. Brak świeżej krwi w klubach, która kultywowałaby dalej sztuke jaką jest niewątpliwie muzyka elektroniczna. W Tresor co cieszyło dodatkowo wzrok - widok ludzi w różnym wieku i co więcej - nie było to powodem konfliktu, a wręcz Ci ludzie bardzo dobrze siebie rozumieli. Kultura osobista itd. coś co ciężko uraczyć teraz w klubie. Taka miła atmosfera.
Takie wrażenia po Tresor. W UK , Hiszpanii , Francji podobno też jest dosyć ciekawie i teraz rodzą się pytania : dlaczego u nas tak nie może być?? Na zach. to przecież też są ludzie , tak samo zbudowani etc. ( Razz ) , ale czemu u nas jest tyle agresji, nienawiści , selekcji na lepszych i lepsiejszych ?? Dlaczego u nas DJ jadąc do klubu bez zaplecza , gdzie mógłby zostawić swoje rzeczy musi pilnować się żeby mu przypadkiem słuchawek , czy też case nie zajebali tudzież innego sprzętu , na który tak sporo czasu poświęcił żeby zarobić na niego ??
Nie rozumiem też odpowiedzi " jak się nie podoba to spadaj " - mało kreatywne i rozwojowe rozwiązanie. KO Booking np. starało się coś zrobić no i po części udało im się osiągnąć cel. Dlaczego nie ma osób , które chciałyby pchnąć w tą scene coś więcej. Coś swojego.
Takie i inne refleksje nasunęły mi się wracając z Tresor.
Zobacz profil autora
spoonio
PostWysłany: Wto 12:25, 29 Maj 2007 Powrót do góry


Dołączył: 07 Wrz 2006

Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: !! ja nic nie widziałęm!! nic nie słyszałem!!

bo to Polska a nie elegancja Francja Confused .... u nas za chwile nie bedziesz mogl obejrzec teletubisow Very Happy tolerancja?? wyrozumialosc?? zapomnij:) nawiazujac MAQ jeszcze do twojego postu to moze wlasnie warto by poswiecic i zaczac edukowac wlasnie to mlode pokolenie, jak sie to mowi w mlodosci slia hehehe a starszym to zostaje tylko swiecic dobrym przykladem!! a z tym tez nie jest najlepiej Razz
Zobacz profil autora
Vervain
PostWysłany: Wto 16:26, 29 Maj 2007 Powrót do góry


Dołączył: 16 Paź 2006

Posty: 498
Przeczytał: 0 tematów


Cytat:
moze wlasnie warto by poswiecic i zaczac edukowac wlasnie to mlode pokolenie,


to młode pokolenie pierw musi chcieć. To nie jest tak, że weźmiesz jakiegoś świeżo upieczonego licealistę, puścisz mu Waveform Transmission, a on się w tym zakocha (no może 1 na 10000 się taki trafi). Generalnie młodzież karmiona popkulturowym chłamem nie zdaje sobie sprawy z istnienia czegoś 'ponad', nie widzi potrzeby szukania czegoś innego.

Sam mam niecałe 18 lat i widzę po moich rówieśnikach jak to wygląda.

Inna rzecz jeszcze mi się nasunęła.
Jest grupa ludzi, która ma predyspozycje do tego żeby zainteresować się tą nieco ambitniejszą muzyką elektroniczną, ale co widzą spoglądając w jej stronę? Karków w białych rękawiczkach, maniury w kozaczkach i dudnienie wydobywające się z czarnego bmw. Ten najpowszechniejszy wizerunek, z miejsca odpycha te bardziej kreatywne jednostki, przez co one zajmują się czymś innym. Ja i wy dobrze wiemy, że o naszej kulturze nie stanowią wyżej wymienione symbole, ale żeby się tego dowiedzieć, trzeba pierw trochę się w to wszystko zagłębić. Jeżeli ktoś życzliwy nie pokaże, że w klubach może być inaczej niż to prezentuje "Laif" czy "viva club rotation" to nie ma mowy aby 'nowa fala' zagościła w klubach.
Zobacz profil autora
spoonio
PostWysłany: Śro 12:52, 30 Maj 2007 Powrót do góry


Dołączył: 07 Wrz 2006

Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: !! ja nic nie widziałęm!! nic nie słyszałem!!

Cytat:

to młode pokolenie pierw musi chcieć. To nie jest tak, że weźmiesz jakiegoś świeżo upieczonego licealistę, puścisz mu Waveform Transmission, a on się w tym zakocha

co racja to racja nic na sile:)
Zobacz profil autora
ploomba
Administrator
PostWysłany: Śro 21:27, 30 Maj 2007 Powrót do góry


Dołączył: 19 Paź 2005

Posty: 1032
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: __>> MeKkA

ludzi z predyspozycjami coraz mniej w naszym kraju Smile kwestia wychowania..jak dla mnie to taka muzyka w wieksozsci przypadkow siedziala zawsze w niszach spolecznych..a teraz takich nisz jest coraz mniej..kapitalizm Wink a tam gdzie jzu jakies nisze sie pojawiaja to prym wiedzie hiphopolo.. ja to widze tak, ze wszystko to bierze sie z tego ze techno nie jest juz kultura..tak jak kiedys..wystarczy wziasc stary "Plastik" do reki i porownac poziom z tym co jest teraz ;] brakuje mi takich uduchowionych, technicznych rzeczy, artów, filozofii, sztuki..towarzysze maszyny olejem spoceni..jak to darius_er gdzies na tym forum zacytowal
Darius-Er napisał:
komora cisnien i rozprezen, rzeczywistosc bitumiczna... big bit zolty zbik...
milo to wspominam, sety, a wlascieiwe audycje bardzo sentymentalne (TMM fm) ....
loty w studio panowie mieli niezle opowiadajac te historyjki z dymkiem
Zobacz profil autora
Teknito
PostWysłany: Czw 13:50, 31 Maj 2007 Powrót do góry


Dołączył: 22 Sty 2006

Posty: 1302
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Dąbrowa Górnicza

Kwestią najbardziej mnie irytującą jest zacofanie młodych ludzi...co w prosty sposób odzwierciedla się w Ich podejściu do muzyki,jakiejkolwiek. Prosta w odbiorze melodyjka, przyprawiona mocnym basem z barwnym wokalem...tak,w obecnych czasach odbierane jest TECHNO. Edukacja może i była by właściwym rozwiązaniem,niestety ludzi owych pokrojów to nie interesuje,dlaczego? Myślę,że coraz mniej osób zaczyna żyć muzyką,być jej interesantami,kochać ją...a wykorzystywać ją jako "używki" dodatku do udanej zabawy,mało istotnego tła. W obecnych czasach wszystko co tandetne,łatwo przyswajalne i proste jest akceptowane przez masy. To samo ma się z muzyką...czy wyobrażacie sobie 16-nastolatka słuchającego choćby Jazz-u,Ambientu czy Soul-u? Ja nie...po tym jak w tłumie jadącym w autobusie na 10 osób 6 stoi z komórkami,gdzie rozbrzmiewające telefony niosą za sobą fale prostolinijnego pop-u (to tylko jeden z setki przykładów,które nasuwają mi się na myśl). Heh...nie zachowują się tylko tak osoby mające naście lat,to też trzeba podkreślić...wystarczy rozejrzeć się wokół siebie,na imprezie,na ludzi bawiących się obok siebie...."temat rzeka". Mnie najbardziej boli podatność ludzi na komercje,ślicznie sprzedający się chłam,to,że ludzie stoją w miejscu,nie ewoluują,nie rozwijają się,tak jakby w pewnym stopniu czas się dla nich zatrzymał,czują się w pełni zaspokojeni tym co słuchają,a przecież muzyka jest jak KOSMOS,a CIAŁA NIEBIESKIE jak jej różnego rodzaju odmiany..."odkrywanie nowych planet" to czysta przyjemność,niosąca ze sobą falę nieograniczonej radości....przepraszam za off top-a.
Zobacz profil autora
darius_Er
PostWysłany: Pią 19:51, 01 Cze 2007 Powrót do góry


Dołączył: 24 Paź 2005

Posty: 735
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: 43400

Maq`a relacja z wycieczki wyglada jak zachlysniecie sie tym miejscem, muzyka z czego zazartowala Kicia...


A faktem jest, ze wyjezdajac z PL gdziekolwiek (nawet do Czech) mozna poczuc ciekawsza atmosfere ( weseli przebierancy chocby nie wiem jak wygladali i co robili, sa ciekawsi niz chocby 1 naspidowany koles szukajacy zaczepki ).

(To przyznaje ostatnio ostudzilo moj zapal do wizytowania tlenu, choc wiem ze wielu osobom sie wtedy podobalo - coz, mialem pecha).

Teknito napisał:
K Mnie najbardziej boli podatność ludzi na
komercje,ślicznie sprzedający się chłam,to,że ludzie stoją w miejscu,


Richie napisał:
ludzi z predyspozycjami coraz mniej w naszym kraju


Teknito, przeciez nie ma co bolec ani rozpaczac nad gustami innych;
ostatnik kto za miljony cierpial byl chyba Konrad Wallenrod, i na dobre mu to nie wyszlo...

Richie;
mnie nie interesuje w sumie, jaka muza jest na topie, co ludzie sluchaja... a skoro wybieraja liroja, to ich wybor. ja wybralem co innego.

10 lat temu tez inaczej odbierales muze niz majac tyle lat co teraz...
ot, nawet nie bylo netu - bylo radio TMM, kasety, Plastik, Kaktus. Duzo roznic.

Jedynie irytujace jest czesto agresywne towarzystwo (juz nawet nie mowie nieklimatyczne) na imprezach - 1 incydent moze zjeb* cala bibe i zniechecic skutecznie do nastepnych.

Wiec rozumiem Maq`a ze mu sie TAM podoba. bo TAM jest po prostu lepiej niz w naszych klubach - tam sa imprezy po to zeby pocpac i poimprezowac a nie pocpac i przyjeb* - a CO PONIEKTORZY je tak traktuja u nas.

Miq napisał:
dlaczego u nas tak nie może być??


A w PL nie moze byc tak jak jest TAM bo mamy zasciankowa mentalnosc; dzieki naszej wspanialej, tolerancyjnej mentalnosci nie ma u nas gejow, zydow i lezbijek, mniejszosci narodowych jest garstka w stolicy. Za to sa DJ`e szukajacy swojego sprzetu, ktory im ktos zaje*, upierdliwi policjanci, kibole z bejsbolami, skorupowani lekarze i politycy po podstawowce.

A w walce z wiatrakami nawet Don Kichot nie ma szans, wiec nie ma sie co zamartwiac nad gustami muzycznym innych, albo pierdolami wymienionymi nieco wyzej.

Z kolei masa znajomych spotykana na imprezach w Polsce skutecznie naklania do kolejnej wizyty - wiec towarzystwo na bibach jest najwiekszym PLUSEM i najwiekszym MINUSEM. przynajmniej dla mnie.


Imprezy - swieze w PL, scena byla wtedy "rozwijajaca sie". Teraz jest rozwinieta ?
Gra coraz wiecej coraz lepszych DJow, kluby (ich garstka w calej PL) sie staraja zorganizowac dobre biby. i idzie ku lepszemu - techno jest ciekawe, ja sie ciesze ze nie jest zbyt popularne, na moje potrzeby ta popularnosc jest wystarczajaca do wypelnienia klubu - i dosc ! ) co jak co ale w PL nie wyobrazam sobie jakiegos ambitnego duzego festiwalu z muza elektroniczna (czy to komercyjne, czy FREE TEK) patrz na mayday . zgroza. a free tek - ponoc gdizes sa - ale kameralne.

Slowo filozofia zawsze mi klocilo sie z definicja bezideowego techno. Ale techno jakis przekaz ma - i to chyba glownie hedonistyczna zabawa. tylko tyle. i az tyle.

okej koncze bo niezle polecialem Smile
Zobacz profil autora
fantechna
PostWysłany: Nie 18:54, 03 Cze 2007 Powrót do góry


Dołączył: 30 Maj 2006

Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bielsko-Biała

głównym problemem jest to że epoka otwierania klubów stricte techno w Polsce chyba minęła, czy bezpowrotnie? oby nie. A pieniądze mogłyby się znaleść, w końcu są otwierane dyskoteki z muzyką euro disco, stylizowane bardziej na dyskotetki, np. na 2000 osób, grunt to przekonać inwestorów że tak jak na dyskotekę przychodzi powiedzmy 1500 osób ta sama ilość mogłaby przyjść na imprezę techno. A miejsca odpowiednie na pewno by się znalazły. I problem leży w tym czy faktycznie co tydzień na imprezę techno może przychodzić 1500 osób?
Zobacz profil autora
SoopeR
PostWysłany: Nie 19:08, 03 Cze 2007 Powrót do góry


Dołączył: 24 Paź 2006

Posty: 1016
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wodz.Śl.

myśle ze co tydzień 1500 osób to jest nie możliwe chyba że wyrośnie jakieś nowe pokolenie...
ale uważam zeby takie pokolenie wyrosło TRZEBA techno/elektronikę rozpropagować. i przy propagandzie głośno wołać jakim zachowaniom mówimy nie Smile
nie naspidowanym bęcwałom, krzywym spojrzeniom, itp
tak dla pozytywnej zabay
jak to trafi w młodych (teraz zapewne ok 15 letnich to za 3-5 lat się wszytko fajnie rozwinie Smile
ale nikt tego za nas nie zrobi i sama scena musi o to zadbać Smile więc wszystko w naszych rękach... bo jak klubom sie pokaży ze to jest pole do zarabiania kasy to i miejsce będzie i fundusze na nowe płyty się znajdą...
trzeba tylko chcieć Smile
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum -=[ BUNKIER ]=- Strona Główna -> Imprezy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB :: phore theme by Kisioł. Bearshare